Każda z nas, planując dzień swojego ślubu, pragnie się do niego idealnie przygotować.
Kiedy mamy już ustalony termin ślubu - czas na rezerwację sali, wybór wymarzonej sukni ślubnej no i oczywiście zarezerwowanie terminu w salonie kosmetycznym czy studiu wizażu. Proponuję dużo wcześniej umówić się na indywidualną konsultację, abyśmy mogły bez pośpiechu zaplanować harmonogram zabiegów.
Szczegółowy wywiad z klientką pozwoli nam na wyeliminowanie ewentualnych błędów w pielęgnacji domowej, która stanowi podstawę w dbaniu o naszą cerę. Do pielęgnacji domowej polecam z pełnym przekonaniem polską markę Empire i kosmetyki Peel Mission, jak również markę M’onduniq. Kosmetyków tych używamy przy wykonywaniu zabiegów pielęgnacyjnych w naszym Salonie Kosmetycznym Demi w Rzeszowie.
Warto wspomnieć tu o urządzeniu M’onduniq Volumetiq Lift, za pomocą którego przeprowadzimy m.in. mikropeeling nanokrystaliczny – jest on alternatywą mechanicznego złuszczania, natomiast zabieg nanomezoterapii bezigłowej pozwoli nam odżywić nawet głęboko położone komórki skóry, rozjaśni ją, idealnie nawilży i oczyści. Wszystko to po to, aby
w dniu tak wyjątkowym, na który tyle czekałaś – wyglądać olśniewająco.
Odpowiednie przygotowanie skóry poprzez pielęgnację domową i gabinetową sprawią, że cera będzie perfekcyjnie nawilżona, odświeżona, zrewitalizowana, a makijaż wykonany w dniu ślubu przetrwa w stanie nienaruszonym do białego rana. Zastanówmy się teraz nad wyborem naszego makijażu. Co roku trendy makijażowe, czy też trendy dotyczące fasonów sukien ślubnych, dodatków, kolorów delikatnie ulegają zmianom.
Każdy sezon rządzi się swoimi prawami, a wielcy projektanci mody kreują nowości na dany sezon. Często są to bardzo odważne propozycje, którymi możemy się zainspirować tworząc ślubną stylizację. Wśród makijaży proponowanych przez największe domy mody na rok 2019 króluje makijaż naturalny, nawet make-up-no-make-up, utrzymany w kolorystyce beżu, brązu, koralu, pastelowego różu czy szarości. Jest to propozycja nader uniwersalna, gdyż taki zestaw kolorów jesteśmy w stanie dopasować do każdej klientki.
Pamiętajmy oczywiście, że w makijażu nie trzymamy się sztywno wyznaczonych schematów. Makijaż to sztuka, którą indywidualnie dopasowujemy do klientki, aby podkreślić jej niepowtarzalną urodę, np. zmysłowe usta, a także zakamuflować pewne niedoskonałości, np. w proporcji czy asymetrii twarzy.
Trendy 2019 to przede wszystkim piękna, rozświetlona, wypoczęta cera. Do podkreślenia gładkości skóry zastosujmy rozświetlacz w rozsądnej ilości. Do twarzy proponuję rozświetlacz w kamieniu, natomiast na dekolt i ramiona świetnie sprawdzą się rozświetlacze w płynie.
W dniu ślubu postawmy na wodoodporne kosmetyki, które przetrwają pocałunki, łzy wzruszenia i wielogodzinne tańce. Ważnym akcentem w makijażu ślubnym są starannie podkreślone oczy. Nie musimy decydować się od razu na mocne czy jaskrawe kolory. Neutralne kolory, subtelnie zaakcentowane oko za pomocą dodatkowych rzęs w postaci kępek, nadadzą spojrzeniu wyrazistości i głębi. Nie zapominajmy o wodoodpornym tuszu do rzęs. Prawie każdej z nas zdarzyło się
uronić łezkę podczas błogosławieństwa czy życzeń, a byłyśmy tylko gośćmi, rola panny młodej niesie więcej wzruszeń. Brwi zaznaczamy naturalnie, aby nie sprawiały wrażenia przerysowanych. Warto podkreślić je cieniem, lub pomadą do brwi w naturalnym kolorze.
W makijażu ślubnym warto zachować umiar stosując zasadę jednego akcentu. Jeśli decydujemy się na wyrazisty makijaż oczu, na usta nałóżmy pomadkę w stonowanym kolorze, np. zgaszonego różu. W sezonie 2019 wracają do łask błyszczące, świetliste usta. Jest to spora odmiana po kilku sezonach matowych pomadek. Jeśli propozycja delikatnych
ust nie przypadnie nam do gustu, zawsze możemy zdecydować się na szminkę w odważniejszym kolorze, np. fuksji czy czerwieni, pamiętając o tym, że oczy wystylizujemy delikatnie, podkreślając je np. jaśniejszym cieniem i naturalnymi rzęsami. Kolor pomadki powinien współgrać z tęczówką i makijażem oka.
W makijażu ślubnym mamy przede wszystkim dobrze się czuć, dlatego idealnie dobrany kolor podkładu usunie oznaki zmęczenia z twarzy. Róż nada lekkości makijażowi, a bronzer pomoże wymodelować twarz, tuszując pewne mankamenty urody, np. zbyt wysokie i szerokie czoło, czy też za jego pomocą optycznie wyszczuplimy nos.
Pamiętajmy, że makijaż ślubny, musi spełniać warunki makijażu fotograficznego.
Zadbajmy o zamaskowanie wszelkich niedoskonałości skóry i zasinień pod oczami dobrze kryjącym korektorem. Zagruntujmy go pudrem sypkim, który zmatowi cerę i nie pozwoli jej błyszczeć się nadmiernie. Nie bez znaczenia jest tutaj wybór kosmetyków wodoodpornych, czy też o przedłużonej trwałości. Dodatkowo warto utrwalić cały makijaż mgiełką tzw. fixującą, dzięki której nie będziemy musiały poprawiać makijażu podczas przyjęcia weselnego.
Nigdy nie narzucam klientce gotowego rozwiązania. Dokładnie słucham, w jakim makijażu czuje się ona dobrze na co dzień. Podczas makijażu próbnego warto pokazać klientce, jak może wyglądać korzystnie w pełnej stylizacji. Zaoszczędzi nam to stresu w dniu ślubu, a widząc uśmiech na twarzach swoich klientek wiem, że ten dzień będzie dla nich niezapomniany.
FOT. MAREK MYŚLIWEC DXFOTO
