Gorączka sylwestrowej nocy!

Makijaż sylwestrowy od zawsze budzi sporo emocji. Sylwester jest przecież absolutnie wyjątkową nocą. Przełom roku ma w sobie coś z magii, nie dziwi więc, że każda z nas tej nocy chce wyglądać zjawiskowo, wyjątkowo i niepowtarzalnie. 

To jedyna noc, kiedy w makijażu możemy pozwolić sobie na przesyt i dużo więcej blasku.
Każdego roku pojawiają się nowe trendy. Mają jednak to do siebie, że wyznaczają kierunek - nie warto zatem ślepo ich naśladować. Ja staram się zachować umiar we wszystkim, co robię. A już na pewno, kiedy mam do czynienia z człowiekiem. Każda kobieta, która siada w moim fotelu, ma czuć się wyjątkowo i priorytetem jest dla mnie jej samopoczucie. Bo zachwyt i akceptacja siebie w lustrze zawsze przekładają się na nasz nastrój i humor. Kiedy podobamy się sobie, wszystko inne - począwszy od sukienki po fryzurę - jest tylko dodatkiem. Uśmiech przecież zdobi najpiękniej.
Grube czarne kreski, niebieski kolor na oku czy ustach, wyrazisty eyeliner, zwariowane żółte czy pomarańczowe kolory na górnej powiece, czerwone kreski dookoła oka to trendy z pokazów mody najbardziej znanych projektantów. Jest także nieskazitelna cera, totalna subtelność, brak maskary, usta mocne, wyraziste, seksowne, ale jest też nude - naturalne, soczyste, świeże. Modne zatem jest wszystko, w czym wyglądamy dobrze.
Musimy pamiętać, że trendy to jedno a życie to druga sprawa. Każda kobieta jest piękna, ale modelki prezentujące trendy są młode, gładkie, mają duże oczy, pełne usta, minimalne asymetrie i idealną cerę. Na takich twarzach każdy z wymienionych wyżej look’ow wygląda doskonale.
Bo jeśli kobiecie z głęboko osadzonymi oczami i opadniętą górną powieką zaproponujemy kreskę na oku… to ukryjemy je jeszcze bardziej. Jeśli wprowadzimy do takiego makijażu mocne kolory, będzie groteskowo. Makijaż ma upiększać każdą twarz, więc zainspirujmy się trendami, ale nie naśladujmy ich bezkrytycznie. Mocny przerysowany makijaż wygląda dobrze tylko na Instagramie.


Sylwester to szalona noc i tu dozwolone jest wszystko! Może być mocno, awangardowo, soczyście i seksownie!
Błysk! Błysk! Błysk! Nigdy nie wyjdzie z mody, a w tą szczególną, ostatnią noc roku, jest absolutnym must have!
Zatem błysk, wyraziste rzęsy, piękne konturowanie i idealne brwi, które od kilku sezonów wiodą prym w każdym makijażu. Są podstawą nawet codziennego wizerunku. Warto jednak pamiętać, że co za dużo, to niezdrowo. Nie warto więc ich przerysowywać, niech będą dopełnieniem naszej stylizacji. Pamiętajmy, że jeden błąd i zamiast podkreślonego oka, czeka nas więcej szkody niż pożytku. Dlatego podkreślajmy brwi, ale z umiarem.
Owidiusz mawiał, że: „Najpiękniejsza z kobiet gaśnie, jeśli zabiegów nie czyni dookoła swej toalety, choćby miała czar Bogini”.


Piękna zdrowa cera jest podstawą każdego makijażu. Ponieważ makijaż bez dobrze zadbanej cery nie istnieje. Owszem, mamy moc przykrywania wszelkich niedoskonałości, ale najpiękniejszy efekt jest wtedy, kiedy cera jest odpowiednio nawilżona i odżywiona, ma zdrowy koloryt i razi świeżością. Wtedy to makijaż jest dopełnieniem naszego wyglądu. Wydobywa blask, urodę, piękno, podkreśla atuty i ukrywa drobne mankamenty.

Poświęćmy więc jeden wieczór na nieco mocniejszą pielęgnację naszej cery. Peeling całego ciała, kąpiel w aromatycznej soli, odżywczy balsam. Nasza skóra zrewanżuje się blaskiem, tak obowiązkowym tej szalonej nocy.
Twarz potrzebuje dobrego delikatnego peelingu, serum i maski nawilżającej. Te zabiegi pozwolą przygotować naszą cerę na tą najdłuższą w całym roku noc. Jeśli mamy więcej czasu, wybierzmy się do gabinetu kosmetycznego na mocniejsze uderzenie. Dziś na rynku mamy bardzo szeroki wybór zabiegów, od lekkich nawilżających, po mocne ujędrniające zabiegi poprawiające stan cery w 60 minut. Oksybrazja, mezoterapia bezigłowa czy Zaffiro to zabiegi, które mocno odżywią naszą skórę, a ten ostatni pozwoli zachwycić nami również otoczenie, ponieważ odejmuje lat w oka mgnieniu,
odmładza, poprawia stan skóry i sprawia, że wyglądamy o kilka lat młodziej. Pełne zachwytów spojrzenia to jest to, co każda z nas lubi najbardziej. Ważne, by zabieg był odpowiednio dobrany do naszej cery. Zapraszam na konsultacje do Krainy Czarów. 30 minut rozmowy o cerze pozwoli nam wyeliminować błędy pielęgnacyjne popełniane
w domu i dobrać odpowiedni zakres pielęgnacji do każdego typu cery.


Tak przygotowana cera będzie idealnie nosić makijaż. Podkład będzie się świetnie trzymał a my będziemy mogły zająć się dobrą zabawą i przyjmowaniem komplementów na swój temat.
Dobrze dobrany podkład, jego kolor i konsystencja pozwolą nam cieszyć się nieskazitelnym wyglądem do samego rana. Trwały wodoodporny, odpowiednio sfiksowany pudrem sypkim, będzie stanowił idealną bazę do dalszego makijażu. W makijażu oka nie odmawiajmy sobie blasku. Niech lśni nie tylko górna powieka, ale także wewnętrzne kąciki. Możemy obsypać je brokatem, albo podkreślić pyłkiem w dowolnym kolorze. Postawmy tu na mocniejsze oko. Smoky eyes nigdy nie wychodzi z mody. Dla pań które wolą lżejszy look, doskonale sprawdzi się soft smoky, czyli również podkreślone
oko, lecz nieco subtelniej. Rzęsy na pasku lub kępki tej nocy także będą wyglądały doskonale i nie oszczędzajmy na ilości.
Sylwestrowy look również doskonale zniesie mocno podkreślone oko i usta. Zwykle stawiamy na jeden z tych elementów, a w tą totalnie zwariowaną noc możemy szaleć. Czerwone, burgundowe, wiśniowe usta, pokryte np. mgiełką złotego pyłu będą wyglądać elegancko i ekstrawagancko. Jeśli natomiast nie czujemy się dobrze w mocnym kolorze na ustach, postawmy na klasyczny nude uzupełniając go jedynie o błyszczyk z brokatem.
Nie bójmy się konturowania. Nic tak nie podkreśli kości policzkowych, jak dobrze nałożony bronzer, odrobina różu doda świeżości naszej twarzy, a rozświetlacz będzie dopełnieniem magii tej nocy. Tutaj dozwolone jest nieco więcej niż w klasycznym makijażu. Rozświetlmy więc nie tylko kości policzkowe, ale także łuk kupidyna, przestrzeń bezpośrednio pod brwiami, czy czubek nosa (pod warunkiem, że nie jest on zbyt duży). Pamiętajmy o tym, że wszystko
co lśni - powiększa.

Na koniec odrobina lśniącego pudru, również na dekolt i jesteśmy gotowe na start w Nowy Rok.
Nowe marzenia, postanowienia, nadzieje… I czas na najlepszą zabawę do białego rana!