7 SPOSOBÓW NA BIEGANIE ZIMĄ

Gdy za oknem mróz, pogodynka prognozuje dalsze zawieje i zamiecie, a zmrok Zapada jeszcze przed Teleexpressem… Gdy jedyną rzeczą, o której marzysz, jest zakopanie się pod kocem z kubkiem rozgrzewającej herbaty i dobrą książką w ręku, a nie wychodzenie na dwór i podejmowanie jakiejkolwiek aktywności fizycznej... Jak zmotywować się wtedy do biegania? Co zrobić, by należycie uchronić się przed zimnem? Czy bieganie zimą jest zdrowe i czy w ogóle ma sens? Oto garść porad, które sprawią, że odkryjesz uroki zimowej aktywności fizycznej i pokochasz bieganie właśnie w takiej mroźnej scenerii.

 OKREŚL CEL

Znacznie łatwiej jest się poruszać trudną drogą, gdy wiesz dokąd zmierzasz. Gdy masz cel. Zrzucenie wagi na rocznicę ślubu, półmaraton lub maraton na wiosnę, a może wysportowana i zdrowa sylwetka? Ustal plan osiągnięcia tego celu, wyznacz małe (biegowe) kroki, które cię do niego zbliżą i śmiało zmierzaj do przodu! Trudniej o wymówki, gdy poinformujesz o swoich zamiarach bliskich i tym samym włączysz ich do działań, a także wtedy, gdy obiecasz sobie drobną nagrodę za każdy mały sukces. Pamiętaj, odrzuć negatywne myśli i przede wszystkim uwierz w siebie.

 DOBIERZ WŁAŚCIWY UBIÓR

Zimowe treningi biegowe będą bezpieczne i znacznie przyjemniejsze, jeśli zadbamy o odpowiedni ubiór. Idealnie sprawdza się „strój na cebulkę”, gdy jedną grubą warstwę zastępujemy kilkoma cieńszymi. W przypadku temperatur spadających poniżej zera, zadbaj o odpowiednią bieliznę termiczną, która uchroni przed wychłodzeniem mięśni. Oprócz standardowych biegowych legginsów, bluzy czy kurtki z kapturem, nieodzownymi elementami zimowej szafy biegacza będą również: dłuższe skarpety ochraniające ścięgno Achillesa, cienkie rękawiczki, chusta wielofunkcyjna tzw. buff na szyję oraz czapka zasłaniająca uszy i zatoki. Pamiętaj jednak, aby nie ubierać się zbyt ciepło i się nie przegrzać. Po wyjściu z domu powinieneś odczuwać lekki chłód. To nieprzyjemne uczucie zimna zniknie po kilkunastominutowej rozgrzewce. Przy temperaturach poniżej zera użyj kremu ochronnego na twarz i usta. Każdy z nas inaczej odczuwa temperaturę, przetestuj więc różne konfiguracje ubioru, by znaleźć dla siebie ten najwłaściwszy.

 ZAŁÓŻ ODPOWIEDNIE OBUWIE

Buty to jeden z najważniejszych elementów biegowego ekwipunku, również zimą. Warto, by miały odpowiedni bieżnik chroniący przed poślizgiem, a także by były wykonane z odpowiedniej, dość gęstej w splocie tkaniny. A gdy biegowe ścieżki są oblodzone, pomyśl o odpowiednich nakładkach na podeszwy, które dzięki specjalnym kolcom zapewnić mogą dodatkowe bezpieczeństwo. W przypadku biegania po zaspach, sięgnij po sportowe stuptuty. Te lekkie, materiałowe osłony zakładane na buty skutecznie uchronią przed wpadaniem śniegu (lub błota) do wnętrza obuwia i przemoczeniem. Nie daj się jednak zwariować i nie ulegaj zbyt łatwo marketingowym sztuczkom sklepów sportowych. Nie każdy od razu potrzebuje pięciu rodzajów butów do biegania. Jeśli jesteś początkującym biegaczem wystarczą dwie pary (na trasy asfaltowe i w teren), a z jedną też bez problemu dasz radę.

 NIE BIEGAJ ZBYT SZYBKO

Zima, zarówno dla początkującego jak i zaawansowanego biegacza, nie jest okresem szybkiego biegania. To czas, w którym biegamy spokojnie, w tzw. tempie konwersacyjnym, bez forsowania organizmu. Pamiętaj o właściwej rozgrzewce, by nie wychłodzić się zaraz po wyjściu z domu, możesz też wpleść w swoje treningi krótkie przebieżki. W okresie zimowym świetnie sprawdza się też bieganie w terenie, podczas którego angażujemy różnego typu mięśnie i pracujemy nad siłą biegową. Poza tym w lesie mniej wieje, jest cieplej i przyjemniej. Nie ma nic piękniejszego niż zima w ośnieżonym lesie czy w górach - naprawdę warto wybiec poza swoje standardowe, asfaltowe trasy.

 BĄDŹ WIDOCZNY

Większość zimowych treningów biegowych odbywa się niestety o zmroku. Staraj się biegać po oświetlonych ścieżkach oraz zadbaj o odpowiednie odblaski na własnym stroju. Większość zimowych ubrań biegowych wzbogacona jest o odblaskowe elementy, nie zaszkodzi również wyposażyć się w specjalną kamizelkę czy opaskę lub latarkę na głowę tzw. czołówkę.

UMÓW SIĘ Z PRZYJACIÓŁMI

Bieganie to sport samotników? Nic z tych rzeczy! Kiedy trudno samemu wyjść z domu i zmotywować się do treningu, umów się na wspólne bieganie z przyjacielem. Poszukaj też w okolicy amatorskiej drużyny biegowej i dołącz do ich otwartego treningu. A może wyjazd na zimowy obóz biegowy? Internet jest pełen różnorodnych ofert na wyjazdy biegowe dla miłośników tego sportu - to świetna okazja na dzielenie pasji z innymi oraz treningi pod profesjonalnym okiem trenera.

 A JEŚLI JEST NAPRAWDĘ ZIMNO…

Każdy z nas inaczej odczuwa temperaturę i dla każdego odmienny jest poziom akceptowalnego zimna. Ponadto, gdy wieje wiatr, temperatura odczuwalna jest niższa o 6-7%, co również oddziałuje na nasze postrzeganie chłodu. Eksperci zalecają, by nie biegać, gdy temperatura za oknem przekracza -20 stopni Celsjusza. W takiej sytuacji odpuść więc bieganie na zewnątrz na rzecz innych aktywności. Może to być trening na bieżni mechanicznej, która oferuje różnorodne symulacje treningów outdoorowych lub bieganie… po schodach w wysokim budynku, co świetnie wpłynie na rozwój siły biegowej i ogólnej sprawności. Jako wartościowy trening uzupełniający potraktuj również wizytę na basenie, siłowni czy w fitness klubie. Bieganie zimą nie jest i wcale nie musi być czymś nieprzyjemnym. Odpowiednie nastawienie, dobrze dobrany ubiór i sympatyczne towarzystwo uczynią je bardzo miłym fragmentem dnia. Dzięki bieganiu zimą poprawiamy naszą odporność i hartujemy organizm, co ma zbawienny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Nie bez znaczenia jest również fakt, że hartujemy ducha - satysfakcja z przełamania lenistwa i zimowego marazmu oraz z dobrze wykonanej pracy na treningu poprawi nasze samopoczucie i pozytywnie wpłynie na samoocenę.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz